Kanały społecznościowe - social media
Nikogo nie zdziwi jak na pierwszym miejscu pojawi się…
Obecnie z serwisu korzysta ponad 16 mln Polaków, a na świecie jest ponad 2 mld użytkowników. Siła reklamy zawartej na platformie Zuckerberga może być więc znaczna, zwłaszcza jeśli chodzi o firmy działające w e-sprzedaży. Możliwość dotarcia do tak dużej liczby odbiorców cieszy, ale z drugiej strony wymaga znajomości udostępnionych na platformie narzędzi. Dlatego przyjrzyjmy się im bliżej.
Jak promować sklep internetowy na Facebooku? Zanim przejdziemy do omawiania mechanizmu tworzenia reklam, skupmy się na samym wyglądzie profilu. Od pewnego czasu dostępna jest bowiem funkcja dopasowania szablonu do naszych preferencji i wykonywanej działalności. Dzięki temu wygląd profilu będzie lepiej odpowiadał oczekiwaniom odbiorców.
Co więcej, na stronie fanpage’a możemy pokazać nasze produkty. Możliwość ta jest dostępna po wprowadzeniu sekcji Sklep.
Wiele osób z tej funkcji rezygnuje. Ale czy na pewno jest to dobra decyzja?
Z obserwacji rynku wynika, że profile, które mają wprowadzoną sekcję Sklep generują większy ruch na stronę. Można zakładać, że na produkt klikają osoby, które są mocno zainteresowane jego zakupem. Warto więc, nawet jeśli nie wszystkie, pokazać część produktów. Jeżeli zwiększy to ilość przejść na stronę, może także pozytywnie wpłynąć na sprzedaż.
Wskazówka
Do sekcji "Sklep" warto dodać sklepowe bestsellery, zwróci to uwagę odbiorcy, który tym samym chętniej przejdzie na stronę sklepu.
Na co jeszcze warto zwrócić uwagę, zastanawiając się, jak promować sklep internetowy na Facebooku?
Tworzenie katalogów produktów to inna ciekawa propozycja dla sklepów. Możliwość taką znajdziesz w Business Menedżerze, w ustawieniach firmy w sekcji Katalogi. Pozwala to np. wprowadzić reklamę dynamiczną, która w wielu sklepach prowadzi do tanich konwersji. Zaletą reklam dynamicznych, jest zaprezentowanie Twoich produktów, tym osobom, które mogą być zainteresowane ich zakupem. Możesz także targetować je na osoby, które wykonały określoną czynność, jak np. porzuciły koszyk. Kolejną ważną zaletą jest automatyczność reklam dynamicznych. Oznacza to dla Ciebie, że raz zaprogramowane dostosowują się do działań użytkowników. Nie musisz martwić się więc, że będzie on zasypywany reklamami produktu, który już kupił. Katalogi możesz wykorzystać również przy publikowaniu postów, co znacząco zwiększy ich potencjał sprzedażowy. Tym działaniom sprzyja znajomość Piksela Facebooka.
Co to jest Piksel Facebooka?
Jest to fragment kodu JavaScript, który umieszczasz w kodzie źródłowym Twojej witryny.
Brzmi skomplikowanie? Spokojnie.
W Internecie znajdziesz mnóstwo poradników jak rozreklamować stronę internetową w ten sposób. Przeanalizujmy jednak, co daje podpięcie Piksela. Najprościej mówiąc Piksel Facebooka łączy Twoją stronę internetową z Facebookiem. Dzięki czemu informacje o tym, kto i jak robi zakupy na Twojej stronie, trafiają do serwisu społecznościowego. Otwiera Ci to nowe możliwości kierowania reklam, w tym opcję remarketingu (opcja dotarcia do osób, które wcześniej odwiedziły Twoją stronę).
I tu dopiero zaczyna się prawdziwa zabawa.
Możesz nie tylko wyświetlać reklamy na Facebooku tym osobom, które odwiedziły Twoją stronę. Poprzez zawężenie okresu do paru dni, wykluczysz te osoby lub stworzysz niestandardowe grupy odbiorców, którzy wykonali daną czynność, np. dodali produkt do koszyka, ale go nie kupili. Co więcej dzięki Pikselowi zgromadzisz dane o swoich odbiorcach, co pomoże Ci lepiej poznać grupę docelową i w przyszłości dokładniej optymalizować reklamy, a w konsekwencji zaoszczędzić pieniądze. Piksel Facebooka to także miejsce gdzie znajdziesz dane dotyczące Twoich odbiorców zebrane i pokazane na przejrzystych wykresach w narzędziu Facebook Analytics.
Zebrane dane możesz następnie wykorzystać tworząc reklamy tzw. Facebook Ads.
Tworzenie kampanii reklamowych jest płatną opcją, jednak odpowiednio skonfigurowane zestawy reklam mogą przynieść spore korzyści.
Jak zatem stworzyć reklamę, która spełni Twoje założenia?
Aby móc określić trasę, musisz wiedzieć dokąd zmierzasz.
Wybranie celu reklamy to sprawa kluczowa. Dopiero po określeniu co chcemy osiągnąć możemy przystąpić do działania. Cele mogą być różne, podpowiedź znajdziesz także na początku tworzenia kampanii, gdzie do wyboru masz kilka opcji. To właśnie od tego wyboru zależy dalszy wygląd i konfiguracja reklamy. W zestawie skierowanym na sprzedaż warto np. umieścić przycisk call to action, przenoszący odbiorcę do Twojej witryny. W reklamie skierowanej na poszerzenie świadomości marki należy wprowadzić bardziej obszerną grupę docelową itd. Możliwości jest mnóstwo.
Nie wiesz co się sprawdzi najlepiej?
Złotą sztuczką, która pomoże Ci się odnaleźć jest wprowadzenie tzw. testów A/B. Testy takie zakładają tworzenie identycznych kompozycji, gdzie występuje tylko jedna zmienna. Facebook umożliwia wprowadzenie takiej funkcji jednym przyciskiem. Możesz jednak tworzyć je na własną rękę, tym samym sprawdzając co działa lepiej i w co warto inwestować. Podobna sytuacja jest z tworzeniem grup docelowych - bazując na statystykach i informacjach jakie posiadasz warto stworzyć kilka opcji, które możesz potem zweryfikować i zmienić.
Jeżeli publikujesz wartościowe posty, możesz je promować ustalając określony budżet.
Wskazówka
Promowanie postów warto ustawić w Menedżerze reklam, tworząc osobną kampanię. Masz wtedy większą możliwość konfiguracji ustawień, niż klikając “promuj post” z poziomu strony profilowej.
Reklamy tworzone w Menedżerze reklam Facebooka można ustawić tak, aby działały również na Instagramie i w messengerze. Po wybraniu takiej opcji, upewnij się w podglądzie czy wygląd docelowy Ci odpowiada.
Co jeszcze oferuje Facebook?
Na pewno spotkałeś się już z widokiem okna Messengera na niektórych stronach, w tym na sklepach internetowych. Co prawda możliwość komunikacji z klientem, przez okno Messengera jest pośrednią formą promocji, jednak poświęcę jej chwilę.
Możliwość ciągłego kontaktu z osobami odwiedzającymi stronę dodaje jej +10 do zaufania i nowoczesności. Kiedyś aby zapytać o produkt zainteresowani chętnie dzwonili na infolinię, lub pisali maila. Nie dzisiaj. Żyjemy szybko i tak też chcemy uzyskiwać odpowiedzi na nurtujące nas pytania. Natomiast jeśli nie możemy uzyskać ich od razu fajnie jest jak odpowiedź przyjdzie do nas tam, gdzie właściwie jesteśmy dostępni ciągle, czyli na Facebooku. Integracja strony z Messengerem ma wiele zalet. Jedną z nich jest fakt, że konwersacja jaką klient odbył ze sklepem nie znika po wyjściu ze strony. Może on w każdej chwili przypomnieć sobie jej treść wchodząc na swojego Messengera. Dodatkowo rozmawiając za pomocą popularnego komunikatora rozmowa staje się mniej formalna, niż np. za pomocą maila. Przełamuje to lody i nasz klient czuje się jakby rozmawiał z zaufaną osobą, a nie z nieznanym konsultantem z jakiegoś sklepu.
Jeżeli chcesz wprowadzić tę opcję do swojej strony porady znajdziesz w Internecie, wsparcia możesz również szukać u pomocy technicznej na swojej platformie. Dostawca usługi powinien bez problemu Ci z tym pomóc. ;)
Ostatnią, a może pierwszą rzeczą o jakiej powinnam wspomnieć jest tworzenie wartościowych treści. Pozycjonowanie na Facebooku nie różni się wiele od metod pozycjonowania stosowanych przez wyszukiwarkę Google. Dlatego pamiętaj o odpowiedniej formie postów, nagłówków i treści, ciekawej prezentacji graficznej i o zaangażowaniu swoich odbiorców. W dużej mierze to właśnie ilość polubień danego posta, a bardziej komentarzy i jego udostępnień daje sygnał algorytmom, że jest to coś wartego uwagi.
Jeśli mowa o uwadze i zaangażowaniu nic tak nie przyciąga odbiorców jak organizowane na profilu konkursy.
Przeglądając codziennie swoja tablicę obserwuję coraz więcej konkursów, które nie są zgodne z regulaminem Facebooka. Jest to spowodowane jego nieznajomością i zaniedbaniem przyswojenia jego warunków przez organizatorów.
Wskazówka
Tworząc konkurs na Facebooku unikaj złych praktyk i dbaj o angażowanie odbiorców, którzy mogą być zainteresowani Twoją marką. Tworząc regulamin zwróć uwagę, na to aby zasady były proste i zrozumiałe.
Zapoznaj się z poniższymi złymi praktykami, których należy unikać organizując konkursy na swoim profilu. Są to:
Brak regulaminu - każdy konkurs powinien posiadać regulamin. Jest to podstawa, która chroni organizatora przed problemami prawnymi. Powinny się w nim znaleźć zasady, przebieg i sposób wyłonienia zwycięzcy.
Oznaczenie znajomych, udostępnianie zdjęcia lub posta - wymaganie podjęcia tych czynności od użytkowników jest zakazane. Facebook w swoim regulaminie zabrania użycia osi czasu użytkowników jako element zgłoszenia do konkursu.
Losowanie jako metoda wyłonienia zwycięzcy - jest to zabronione zgodnie z ustawą o grach hazardowych i kwalifikuje się do przestępstwa skarbowego.
Wprowadzając powyższe praktyki przyciągniesz tylko konkursowiczów, którzy zainteresowani są jedynie zdobyciem nagrody. Obstawiam jednak, że nie jest to Twoim celem. Konkursowicze to osoby, które mają różne sposoby na oszukiwanie w konkursach bez regulaminów, często też robią problemy organizatorom po ich zakończeniu. Są to spryciarze, którzy w swoich grupach tworzą społeczność, gdzie wymieniają się głosami, tak aby tylko wygrać nagrodę.
Wskazówka
Organizując konkurs musisz także brać pod uwagę Ustawę o podatku dochodowym od osób fizycznych. Zgodnie z nią musisz zapłacić 10% podatku od nagrody, chyba że wartość nagrody, którą oferujesz wynosi mniej niż 760 zł. Zwolnić od podatku może Cię też specjalna tematyka konkursu – naukowa, kulturalna, dziennikarska, sportowa lub artystyczna.
Tworząc konkurs pamiętaj także o przestrzeganiu zasad RODO, dotyczących ochrony danych osobowych.
Instagram to kanał social media, który obecnie rozwija się najszybciej. Jak pokazują statystyki to blisko 300 milionów aktywnych użytkowników, 95 milionów zdjęć publikowanych codziennie oraz 8,5 tysiąca lajkowanych fotografii co sekundę.
Nie można więc pominąć możliwości pokazania się w tym miejscu.
Jakie są opcje promocji za pomocą aplikacji Instagram?
Pierwszą i najważniejszą rzeczą jest posiadanie spójnego i estetycznego profilu. Zdjęcia muszą do siebie pasować i być dobrej jakości. Słaby content nie obroni się. Biorąc pod uwagę, że mózg człowieka przetwarza obiekty wizualnie 60 tysięcy razy szybciej niż formę pisemną zapomnij o publikowaniu dłuższych tekstów. Przeciętny człowiek czyta też jedynie 10 pierwszych słów. Nie oznacza to jednak całkowitej rezygnacji z opisów. To tutaj możesz umieścić call to action (wezwanie do działania) i hasztagi. Te są bardzo istotne. Odpowiednie wykorzystanie # daje Ci możliwość dotarcia do konkretnych odbiorców. Koniecznie stwórz swój własny #, który ludzie będą kojarzyć tylko z Twoją firmą.
Co ważne załóż konto firmowe, umożliwi Ci ono większe pole manewru jeśli chodzi o promocję, a także zbieranie danych i statystyk. Konto firmowe, które połączysz z Facebookiem pozwoli Ci zarządzać reklamami z poziomu Menedżera reklam. Ponad to jeżeli posiadasz funkcję “Sklep” na Facebooku, możesz sprzedawać produkty bezpośrednio z poziomu Instagrama.
Dotychczas ograniczeniem dla sklepów internetowych korzystających z Instagrama była wydłużona ścieżka zakupowa, brak możliwości umieszczania aktywnych linków, a także konieczność docierania przez klientów do strony produktu okrężną drogą. A jak wiadomo, im mniej akcji klient musi wykonać, tym większe prawdopodobieństwo dokonania przez niego zakupu. Producenci dostrzegli ten problem i stworzyli opcję dodawania znaczników na zdjęciach.
Wspomniałam wyżej o tworzeniu katalogu produktów na Facebooku. Teraz dzięki tej funkcji możesz również oznaczać produkty na Instagramie. Kliknięcie znacznika przeniesie klientów bezpośrednio do Twojego sklepu. Robisz to tak samo jakbyś oznaczał na zdjęciu osoby, a nazwy produktów odpowiadają tym wpisanym do katalogu na Facebooku.
Wskazówka
Oznaczać produkty możesz zarówno w nowych jak i już dodanych postach. Jeżeli post posiada pojedyncze zdjęcie to może być to maksymalnie 5 znaczników, jeżeli post jest złożony z wielu obrazków limit wynosi 20 znaczników. Pamiętaj jednak, że edytować produkty możesz jedynie w postach z jednym zdjęciem, w przypadku postów z wieloma obrazami edytowanie i usuwanie oznaczonych produktów nie jest możliwe po opublikowaniu posta. Pamiętaj także, że jeżeli usuniesz produkt ze sklepu na Facebooku, lub z katalogu produktów zostanie on usunięty ze zdjęć na Instagramie i tym samym stracisz jego statystyki.
Posty umieszczone na profilu firmowym możesz także promować z poziomu aplikacji. Wystarczy, że klikniesz przycisk “Promuj” umieszczony pod zdjęciem.
Jakie jeszcze możliwości daje Instagram?
User generated content (ładna nazwa na wykorzystanie zdjęć naszych klientów)
Biorąc pod uwagę, iż 73% osób twierdzi, że przy zakupach kieruje się UGC, warto spróbować i na swoim profilu.
Jak zachęcić odbiorców do postowania zdjęć z naszym produktem?
Można do tego wykorzystać np. konkursy. Najlepiej jednak sprawdzi się metoda wzbudzania naturalnej chęci pokazania się. Instagram bowiem jest to miejsce, gdzie ludzie chętnie przedstawiają swoją codzienność i chwalą się nabytymi przedmiotami. Kreuj swoją markę na modną i na czasie. Zwłaszcza jeżeli Twoja działalność oparta jest na branży beauty, fashion, nowe technologie czy sport. Publikacje Twoich klientów działają jak rekomendacje dla innych. Na podobnej zasadzie działa współpraca z influencerami (osoby, które mają duże zasięgi, są rozpoznawalne i cieszą się uznaniem swoich obserwatorów). Postaraj się znaleźć kilku wartościowych ambasadorów swojej marki, którzy zarekomendują Twój produkt. Pamiętaj, że polecanie działa w dwie strony. Warto czasem polajkować inne marki, których produkty uważasz za interesujące. Takie wysiłki mogą się zwrócić w przyszłości.
Dobrym pomysłem jest także wprowadzenie specjalnych ofert i bonów skierowanych tylko do użytkowników Instagrama. Dzięki temu poczują się wyróżnieni i pozytywnie wpłynie to na wzmocnienie relacji z Twoją marką.
Nigdy nie zapominaj o interakcji z klientami. Zawsze odpowiadaj na komentarze i zadane pytania. Tę czynność ułatwić Ci może dodana ostatnio funkcja zadawania pytań w InstaStories. Tutaj możesz również przeprowadzać ankiety, angażować swoich użytkowników w różnego typu zabawy, a także promować i pokazywać swój produkt.
Wskazówka
Najważniejsze, abyś pamiętał że Instagram służy głównie inspirowaniu użytkowników. Promocja i sprzedaż to dodatek, który powinien być spójny z resztą działań prowadzonych na profilu. A jak wypromować sklep internetowy za pomocą innych aplikacji społecznościowych?
Snapchat to aplikacja, której używają głównie młodzi ludzie w wieku do 25 lat. Jeżeli jest to Twoja grupa docelowa warto zainteresować się tym środkiem przekazu. To właśnie na tym kanale młodzież spędza więcej czasu niż na Facebooku, czy Instagramie.
Na czym polega fenomen tej aplikacji?
Na swoim profilu możesz tworzyć zarówno Stories, które znikają po 24 godzinach, jak i krótkie filmiki i zdjęcia które wysyłasz do swoich znajomych. Te znikają po maksymalnie 10 sekundach. Fotografie i nagrania mogą być edytowane za pomocą podpisów, grafik czy filtrów, co zwiększa ich atrakcyjność. To właśnie ulotność chwili przyciąga rzeszę fanów do tego medium. Wykorzystaj więc jego potencjał.
Materiały jakie udostępniasz nie muszą być idealne, postaw na naturalność przekazu. Użytkownicy Snapchata lubią oglądać unikalny content, dlatego wstaw coś, czego jeszcze nie widzieli. Może to być życie Twojego sklepu od kuchni. Nagraj jak pakujesz towar, czy wybierasz materiały. Zaangażuj odbiorców tworząc zabawę, rebusy, a także konkursy. Pomyśl o dedykowanym dla tej aplikacji kodzie promocyjnym. Twoi obserwatorzy to docenią. Snapchat bowiem jest to medium, które może nie zapewni Ci największej liczby fanów, ale będą to jednak lojalni i zaangażowani klienci. Tak jak i w innych kanałach social media tak i tutaj możesz wykorzystać siłę influencerów.
Jeżeli interesuje Cię reklama na Snapchacie możesz wykorzystać SnapAds.
Dzięki tej funkcji możesz stworzyć reklamę, która pojawi się pomiędzy treściami w sekcji Stories, lub na Stories wydawcy. Możliwości targetowania są ogromne, od zainteresowań, po lokalizację. Jeżeli posiadasz więcej danych na temat swoich klientów możesz stworzyć grupy niestandardowych odbiorców.
Inną formą promocji są sponsorowane filtry. Jest to świetny sposób na zaangażowanie użytkowników przez zabawę. Filtry to maski jakie przykrywają twarz, gdy nakierujesz na nią aparat. Tym samym w jednej chwili możesz stać się np. apetyczną kanapką, czy w moment zrobić make-up. Największą zaletą filtrów jest to, że odbiorcy chętnie dzielą się swoimi zdjęciami ze znajomymi, tym samym rozpowszechniając Twoją markę. Jednym z rodzajów filtrów są Geofiltry, które działają na określonym obszarze. Wszystkie te plusy może jednak przykryć koszt przedsięwzięcia, a jest on liczony w tysiącach dolarów.
Obecnie w naszym kraju możliwości reklamowe są znacznie ograniczone. Czy warto więc inwestować czas w działania na Snapchacie?
Sam musisz odpowiedzieć na to pytanie. Decyzja w dużej mierze zależy też od Twojej grupy docelowej. Na Snapchacie powinny skupić się firmy oferujące w swoim asortymencie produkty skierowane do młodych odbiorców. W innym przypadku aplikacja może stać się bezużyteczna.
Pinterest jest to medium, które na pewno warto poznać bliżej. Nazywane jest często korkową tablicą, czy moodboardem. Jego fenomen polega na możliwości gromadzenia online kolekcji zdjęć, pokazywania ich innym, a także dostarczaniu nieustannej inspiracji użytkownikom.
Jakie możliwości daje w promocji sklepu internetowego?
Posiadając konto na platformie Pinterest możesz tworzyć własne tablice przypinając do nich piny (zdjęcia, infografiki, filmy). Odpowiednie otagowanie obrazków pozwoli Ci dotrzeć do interesującej Cię grupy odbiorców. Dodatkowo każde zdjęcie możesz podlinkować do swojej strony. W ten sposób zainteresowani mogą przejść od razu do sklepu, jeżeli spodoba im się dany produkt. Warto odsyłać do konkretnej strony produktu, nie zaś do strony głównej sklepu.
Kluczowe pytanie brzmi: Jak się wybić z tłumu?
Pinterest to kopalnia obrazów i inspiracji i pomimo że daje ogromne możliwości pokazania się, gromadzi też sporą konkurencję walczącą o uwagę Twojego odbiorcy. Musisz więc poświęcić trochę czasu, aby to właśnie na Ciebie spojrzał klient.
Po pierwsze publikuj zdjęcia dobrej jakości. Zadbaj również o to, aby Twoje tablice były spójne i dobrze dopasowane tematycznie. Używaj dedykowanych pinezek, co umożliwi Ci dodanie informacji jak cena, czy dostępność oferty. Możesz również wprowadzić wtyczkę “PIN IT” na swojej stronie dzięki, której użytkownicy w łatwy sposób mogą zapisać swoje wymarzone rzeczy na własnej tablicy a później szybko wrócić do Twojego sklepu. Nie skupiaj się jednak tylko na prezentowaniu swojego towaru. Pamiętaj, że ludzie nie będą chcieli oglądać reklamy. Przyszli tu głównie po inspirację, a jeżeli przy okazji znajdą idealny produkt, chętnie go od Ciebie kupią. Przedstaw więc oferowane rzeczy w codziennym użyciu i atrakcyjnym otoczeniu. Tak jak w przypadku Instagrama tutaj również warto stosować odpowiednie hasztagi.
Po drugie nie skupiaj się tylko na swoich pinach. Pamiętaj o tym, aby przejrzeć inne profile. Staraj się zbudować interakcję z użytkownikami, w myśl zasady “Daj się poznać i polubić”.
Po trzecie jeżeli myślisz, że Twój produkt nie sprawdzi się, jesteś w błędzie. Na pewno łatwiej będzie wypromować produkty z branży beauty, czy fashion, jednak bierz pod uwagę, że dużą popularnością cieszą się także piny z poradami jak coś zrobić samemu, czy pomocne infografiki. To może tworzyć każdy. Wykorzystaj kreatywność i przyciągnij do siebie wiernych obserwatorów.
Pinterest w Polsce jest źródłem inspiracji, na świecie jednak dostępne są narzędzia dzięki którym firmy bezpośrednio zwiększają swoją sprzedaż. Kto wie, może kiedyś będą one dostępne także w naszym kraju…
Twitter to medium, które znacząco różni się od omawianych wyżej kanałów społecznościowych i zrozumienie zasad jakimi się rządzi jest kluczowe, aby czerpać z niego korzyści.
Zacznijmy od tego, że komunikacja na Twitterze jest specyficzna. Maksymalna ilość znaków jaką możesz wykorzystać do stworzenia posta to 140. Przekaz musi być więc zwięzły. Ważne jest, aby tworzyć unikatowy content, którego nie publikowałeś już na Facebooku. Mimo, że ilość znaków jest ograniczona, staraj się urozmaicać treść. Dodawaj zdjęcia, filmiki, infografiki i cytaty. Możesz także wstawiać linki do ciekawych artykułów z Twojego bloga, lub dzielić się aktualnymi promocjami. Nie zapominaj jednak o kliencie i jego potrzebach. Warto zwracać uwagę nie tylko na swoje produkty, ale także na ciekawe informacje z branży i porady jak rozwiązać dany problem. Możesz także zorganizować konkurs tylko dla użytkowników Twittera.
Twitter to najlepszy kanał do działań typu real time marketing (promocja w czasie rzeczywistym). Wykorzystaj swój profil do akcji promujących np. Czarny Piątek, Dzień Dziecka i inne święta.
Do swoich postów dodawaj hasztagi. Dzięki temu użytkownicy szybko odnajdą interesujące ich treści. Pamiętaj o systematyczności dodawania postów. Bierz jednak pod uwagę dynamikę branży i potrzeby klientów. Każda gałąź biznesu ma inne zapotrzebowanie. Sprawdź profile innych - lajkowanie postów i udostępnianie ich na swoim profilu jest dobrą strategią, aby zbudować relacje z przedstawicielami branży. W swoich tweetach możesz również wspomnieć znane osobistości z danej dziedziny. Warto także zapisać się do grup tematycznych, gdzie możesz nawiązać biznesowe relacje, lub wykreować się na eksperta. Takie działania powiększą Twój organiczny zasięg.
Do rozszerzenia zasięgu możesz użyć także reklam tzw. Twitter Ads.
Dzięki reklamom na Twitterze masz możliwość zwiększenia liczby obserwujących, zwiększenia ruchu na stronie, promocji aplikacji, zwiększenia aktywności w obrębie posta i wiele innych. Pamiętaj, że każdy z celów wymaga innej konfiguracji ustawień. Reklamy mogą pojawiać się w strumieniu powiadomień, w sugestiach profili do obserwowania, a także jako promowane trendy oznaczone hasztagami. Dzięki gromadzonym danym o użytkownikach, tworząc reklamę masz szerokie pole do popisu, jeśli chodzi o jej targetowanie. Możesz zastosować preferencje geograficzne, językowe, systemowe, szukać po kategoriach kluczowych słów, zachowań, zainteresowań, wieku, płci, filiacji czy ostatnich aktywności użytkownika Twittera. Oczywiście to nie wszystko, dobierać grupę odbiorców możesz więc w sposób dowolny.
Pamiętając o rozwijającym się trendzie popularności formatu wideo warto umieścić go również na Twitterze.